Trochę historii ...
Data dodania: 2013-01-18
Zaczęło się jak u wszystkich ,od marzeń o domku z ogrodem. Szukaniem działki zajął się mąz. Jeżdił i oglądał to co ja znalazłam w necie. Nic mu się nie podobało , ja szukałam odludzia, lasu i ląk . A jego preferencje blisko miasta - a tam już gęsto. Do obejrzenia były jeszcze dwie działki . Jesień , deszcz, wieś i brak utwardzonej drogi - do działki która mieliśmy oglądać ,nie ma jak dojechać. Mina męża wymowna . Kolejna działka 1 km dalej w sąsiedniej wsi . I tu droga utwardzona do samej działki .prąd ,woda i gaz. No i decyzja zapadła na tak .Pózniej bieganie za dokumentami i wkońcu zaczeło sie . Widok działki
A dalej było tak