posadzki są
Nastepny punk planu zrealizowany i radocha ogromna . Wygląda trochę jak w szpitalu biało . ale cieszy tak coraz bardziej jak dom a nie budowa .
Nastepny punk planu zrealizowany i radocha ogromna . Wygląda trochę jak w szpitalu biało . ale cieszy tak coraz bardziej jak dom a nie budowa .
I jeszcze łazienka .
I nastepny etap za nami . Aż skakać z radości się chce a za moment wszystko zniknie pod posadzką i znów powód do radości .A oto krótka fotorelacja
Zakupy docierają do domu- pierwsza przymiarka na "sucho" Mam nadzieję że będzie pasować .
Z dnia na dzień , ba z godziny na godzinę zmienia się widok w domku . podłogi wczoraj czarne dziś rano zbielały , by popołudniu znów być czarne -pod kolejną warstwą folii .Tempo prac po długim przestoju zawrotne. Pośpiech wskazany - w przyszłym tygodniu zalewanie posadzki . Praca wre też przed domem . Szambo podłączone ,wszystkie górki i pagórki znikly
Licznika gazu jeszcze nie mamy , ale matka natura nie lubi pustostanów. Więc zagospodarowała naszą skrzynkę